W Prudniku powstał pierwszy w regionie Środowiskowy Klub Samopomocy. To placówka zajmująca się osobami niepełnosprawnymi. Swoją siedzibę ma w obiekcie zakonu Bonifratrów, a jej utworzenie jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie społeczne.
– Przybywa nam osób starszych z różnymi niepełnosprawnościami i ważne jest, aby im pomagać – uważa starosta prudnicki Radosław Roszkowski. – Jako jedynemu powiatowi w województwie udało się na ten cel pozyskać środki rządowe. Tak pilotażowo ten Środowiskowy Klub Samopomocy u nas powstał. Była możliwość zlecenia prowadzenia tego zadania prudnickim Bonifratrom. Realizują już działania związane z Warsztatami Terapii Zajęciowej, które są największe w województwie.
Na zajęcia Środowiskowego Klubu Samopomocy w Prudniku uczęszcza 25 osób w wieku emerytalnym.
- Na tyle osób mamy dofinansowanie – mówi kierownik tej placówki Dominika Sroka. - Jest tutaj dwóch terapeutów zajęciowych, rehabilitant i psycholog. Mamy osoby z różnymi schorzeniami i stopniami niepełnosprawności. Zajęcia prowadzimy pod kątem danego uczestnika. Są to zajęcia sprawnościowe, zręcznościowe. To rękodzieło jest też pewną formą ich usprawniania, poprawiania tej małej motoryki. Te ruchy dłoni, palców muszą u tych seniorów dobrze funkcjonować i podtrzymujemy tę sprawność.
Zajęcia Środowiskowego Klubu Samopomocy w Prudniku są bezpłatne. Odbywają się od poniedziałku do piątku w godzinach popołudniowych.