Znacząco ubywa mieszkańców gminy Biała. W ubiegłym roku zmarło tam 96 osób. Do listopada tego roku zarejestrowano już 128 zgonów. Tylu mieszkańców liczą niektóre wioski w tej gminie. Przybywa też pacjentów umierających w bialskim szpitalu. Decyzją wojewody opolskiego placówka ta leczy obecnie jedynie osoby zarażone koronawirusem.
- Są to chorzy z całej Opolszczyzny - mówi Janusz Siano, wicestarosta prudnicki, który jest mieszkańcem gminy Biała. – Po kilka zgonów jest w tygodniu. Na pewno jest to trudne, także dla załogi szpitala. Z czymś takim do tej pory nie mieliśmy do czynienia. Podejrzewam, że podobnie jest w innych szpitalach covidowych. Tych zgonów jest coraz więcej, co widzimy z tych statystyk, które pojawiają się w telewizji.
Organem założycielskim dla szpitala w Białej jest powiat prudnicki. Palcówka ta znana jest z opieki kardiologicznej. O opinie na temat zmiany profilu szpitala zapytaliśmy mieszkańców Białej.
- Nie jestem przeciw temu, że ten szpital jest tak przeznaczony. Jednak troszkę żal, że nie mamy swojego szpitala dla potrzeb leczenia ogólnego, jak to było do tej pory – powiedział mężczyzna w wieku produkcyjnym.
- Ludzie umierają, bo nie dają rady i ten szpital pęka w szwach. To jest mały szpital. Jak człowiek zachoruje to gdzie pójdzie? Pod drzwiami się tylko położyć. - powiedziała emerytka z Białej.
Szpital w Białej ma 51 miejsc dla pacjentów zarażonych koronawirusem.