Skończyło się na sporym strachu, nie ma fizycznie poszkodowanych w wyniku pożaru na ulicy Nyskiej w Prudniku. Przed godziną 18.00 na pierwszym piętrze bloku wielorodzinnego doszło do wybuchu.
Z mieszkania wyleciały szyby i różne przedmioty. Zapaliło się wnętrze lokalu. Z budynku ewakuowali się przestraszeni lokatorzy. Mieszkają tam w większości starsze osoby. W bloku odcięto dopływ prądu i gazu.
Po kilkudziesięciu minutach akcji strażacy ugasili pożar. Policja ustala, co było przyczyną eksplozji i zarzewia ognia.