Ten przejazd drogą publiczną może sporo kosztować rolnika z gminy Prudnik. Zarzuca mu się uszkodzenie jezdni w Lubrzy. Dowodem w tej sprawie jest nagranie z monitoringu urzędu gminy w tej wiosce. Pod jego oknami z hukiem przejechał rolniczy zestaw.
- Był to traktor z dwoma przyczepami - mówi wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek. – W jednej z przyczep nie miał opony i rysował felgą asfalt naszej nowej drogi. Może się ona rozwarstwiać w następnych latach. Będziemy rozmawiali z wykonawcą drogi, żeby oszacował, jaka to jest szkoda i jak bardzo ingerująca w asfalt.
- O zniszczeniu drogi w Lubrzy poinformowano dyżurnego naszej komendy – mówi Andrzej Spyrka z prudnickiej policji. – Funkcjonariusze drogówki dotarli do osoby odpowiedzialnej za ten czyn. Okazał się nim 61-letni mieszkaniec gminy Prudnik. Mężczyzna tłumaczył, że uszkodzenie drogi powstało na skutek awarii koła w przyczepie. Teraz odpowie za zniszczenie drogi.
Mieszkańcy Lubrzy na przebudowę drogi w swojej wiosce czekali od wielu lat. Zakończona w ubiegłym roku inwestycja kosztowała blisko trzy miliony złotych.