Radio Opole » Radio Opole w powiecie prudnickim (DAB+) » Informacje z powiatu prudnickiego

Informacje z powiatu prudnickiego

2018-01-19, 15:00 Autor: Jan Poniatyszyn

Prudnik: recydywista skazany na więzienie za atak na dziennikarza

Proces oskarżonego o napaść na dziennikarza w Prudniku [zdj. Jan Poniatyszyn]
Proces oskarżonego o napaść na dziennikarza w Prudniku [zdj. Jan Poniatyszyn]
Na pół roku więzienia skazał sąd sprawcę napaści na dziennikarza prasowego w Prudniku. 16 stycznia dziennikarz został zaatakowany przez Bogusława Z. przed budynkiem socjalnym, gdzie w grudniu zginęły dwie kobiety. Ten 49-letni mężczyzna, stojąc w pewnej odległości od dziennikarza, obnażył się i krzyczał, aby zrobić mu zdjęcie. Potem zaatakował. Proces przed prudnickim sądem rejonowym odbywał się w trybie przyśpieszonym.
- Przyjechałem, aby zrobić zdjęcia do artykułu o tragicznym pożarze w Prudniku – powiedział nam pokrzywdzony dziennikarz. – Robiłem zdjęcia budynku i wówczas podszedł do mnie nieznany mężczyzna, przewrócił mnie, wyszarpnął mi aparat fotograficzny i roztrzaskał go o asfalt w drobny mak. Nie wiem, co powodowało tym panem. Nikt mi nie pomógł. Jestem zbulwersowany i zaszokowany, że przed południem można napaść na kogoś.

Składając przed sądem wyjaśnienia, oskarżony nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Powiedział, że agresję mogły spowodować m.in. zażywane przez niego leki. Wystąpił o powołanie biegłego, który mógłby to potwierdzić. Sąd oddalił ten wniosek, dopatrując się w nim próby przedłużenia procesu. Bogusław Z. przeprosił poszkodowanego dziennikarza.

– Jest mi przykro, że tak się stało. Agresja z mojej strony była niepotrzebna, żałuję jej. Chcę wyjaśnić, że nie był to atak na dziennikarza. Nie wiedziałem, że jest to dziennikarz, bo nie miał legitymacji na widocznym miejscu. Był to atak na sprzęt spowodowany tym, że zginęły osoby. Myślałem, że jest to ktoś, kto później sprzedaje zdjęcia i żeruje na ludzkiej tragedii – powiedział oskarżony.

Obciążyły go zeznania jednego ze świadków, który jest mieszkańcem budynku socjalnego. Bogusław Z. odwiedza go często i powiedział mu, że rozbił aparat fotografującego, gdyż ten nie zrobił mu zdjęcia. Podczas procesu natomiast stwierdził, że powodem jego napaści było robienie mu zdjęć, więc chciał odzyskać film. Bogusławowi Z. zarzucono zniszczenie mienia oraz zmuszanie do określonego zachowania.

W uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że oskarżony działał z błahego powodu, umyślnie i stosował przemoc. Zakwalifikowano to jako występek o charakterze chuligańskim i przestępstwo przeciw wolności i mieniu. Czynu tego sprawca dopuścił się w warunkach recydywy. Groziła mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Sąd stwierdził, że musiał orzec karę więzienia, ale jest ona w minimalnym wymiarze. W takich sprawach obowiązujące przepisy nie pozwalają zastosować zawieszenia kary.

Oskarżony ma też wyrównać szkodę, czyli zwrócić 3500 zł za rozbity aparat fotograficzny. Ma także zapłacić 500 złotych nawiązki na rzecz pokrzywdzonego. Wyrok jest nieprawomocny. Po procesie skazany mężczyzna powiedział nam, że nie będzie odwoływał się od wyroku więzienia, bo - jak stwierdził - „lubi siedzieć”.
Napadnięty dziennikarz
Bogusław Z.

Zobacz także

2017-09-25, godz. 07:05, Wiadomości z regionu Naturalne odnowienia oraz sztuczne nasadzenia zmienią krajobraz wokół Kopy Biskupiej W niedalekiej przyszłości Góry Opawskie będą wyglądać zupełnie inaczej niż dotychczas. Spowoduje to diametralna zmiana gatunków drzew. Dotychczas dominował tam świerk. W ostatnich latach prowadzono jego masową wycinkę, gdyż… » więcej 2017-09-23, godz. 08:00, Wiadomości z regionu Nowa siedziba - efektywniejsza praca. Opieka społeczna w Prudniku szykuje się do przeprowadzki Instytucje opieki społecznej w gminie Prudnik skupione będą w jednym obiekcie. Jest to budynek byłej szkoły podstawowej. Jego przystosowanie umożliwi pozyskana przez gminę unijna dotacja, która pochodzi z Europejskiego Fundusz Rozwoju… » więcej 2017-09-22, godz. 11:45, Kultura i rozrywka Zmiana sternika w prudnickiej bibliotece Izabela Mazur jest nowym kierownikiem Biblioteki Publicznej w Prudniku. Wybrana została w konkursie spośród trzech kandydatek na to stanowisko. Jej poprzedniczkę zwolniono dyscyplinarnie. Powodem było zniszczenie większości księgozbioru… » więcej 2017-09-22, godz. 06:00, Wiadomości z regionu Prudnik jednak będzie miał swoje centrum przesiadkowe W tym regionie to może być transakcja dekady. Gmina Prudnik zamierza kupić od firmy Arriva dworzec autobusowy. Dzięki temu w tym mieście powstanie centrum przesiadkowe dla pasażerów różnych przewoźników. » więcej 2017-09-21, godz. 17:30, Wiadomości z regionu Hydranty pod szczególnym nadzorem. Po pożarze w Szybowicach Trwa doroczny przegląd hydrantów w gminie Prudnik. Po pożarze w pobliskich Szybowicach, gdzie doszczętnie spłonęło gospodarstwo oraz tartak nabrał on szczególnego charakteru. » więcej
410411412413414415416
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »