Nie tylko niż demograficzny stanowi problem w tamtejszych szkołach. W podstawówkach i gimnazjach niepokojącym zjawiskiem zaczyna być nierealizowanie obowiązku szkolnego. Chodzi o blisko sto dzieci. Są one zameldowane w Prudniku, ale nie uczęszczają do miejscowych placówek oświatowych. Najczęściej przyczyną tego są wyjazdy zarobkowe rodziców.
- Co roku mamy około 200 urodzeń w naszej gminie - mówi Maria Strońska, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Prudniku.
– Niestety, gdy patrzymy na przyjęcia do przedszkoli i szkół to liczba ta jest znacznie mniejsza. Około 30, 40 dzieci brakuje. Mamy też takie dzieci, które są w ewidencji, ale rodzice wyjechali i nie możemy tych dzieci odnaleźć. Często jest tylko adnotacja, albo oświadczenie rodzica o wyjeździe za granicę. Niestety, szkoły zewnętrzne w innych krajach nie potwierdzają nam pobytu dzieci.
Ustawa o systemie oświaty nakłada obowiązek nauki do ukończenia 18 roku życia. Rodzice takiego dziecka są zobowiązani, aby regularnie uczęszczało na zajęcia. Ich obowiązkiem jest także powiadomienie gminy o zmianie adresu zamieszkania. Nierealizowanie obowiązku szkolnego przez dziecko podlega egzekucji administracyjnej. Na jego rodziców może być nałożona grzywna. W skrajnych przypadkach sąd może pozbawić ich władzy rodzicielskiej.
![Prudnik [zdj. Jan Poniatyszyn]](public/info/2016/2016-02-04_145460000710.jpg)
