Sprawą zajmuje się już od pewnego czasu prokuratura. Natomiast dzisiaj właściciel feralnego biura podróży poinformował, że nie jest on w stanie wywiązać się z umów o świadczenie usług turystycznych zawartych z klientami od 14 marca 2014 do 25 stycznia obecnego roku. Taki komunikat zamieścił Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego. Poszkodowani będą mogli wystąpić o zwrot wpłaconych pieniędzy.
- Prowadzimy postępowanie w sprawie oszustwa w związku z organizowaniem wycieczek przez biuro podróży Ikaria - mówi Sebastian Biegun, zastępca Prokuratora Rejonowego w Nysie.
– W sprawie tej jest bardzo wielu pokrzywdzonych z Nysy, Paczkowa, Rudy Śląskiej. Postępowanie dotyczy mienia znacznej wartości. Na obecnym etapie jest to postępowanie w sprawie. Nie przedstawiono nikomu zarzutu. Sukcesywnie zbieramy materiał dowodowy, przesłuchiwani są świadkowie.
Przestępstwo pod kątem, którego prokuratura prowadzi postępowanie zagrożone jest karą od roku do dziesięciu lat więzienia.
Siedziba biura podróży Ikaria znajduje się w mieszkaniu na jednym z prudnickich osiedli. Nie udało nam się skontaktować z właścicielem tej firmy. W jego telefonie odpowiada jedynie poczta głosowa.
Mechanizm funkcjonowania tego biura podróży opisano w internetowym Serwisie Informacyjnym Branży Turystycznej. „Oszuści z biura podróży Ikaria z Prudnika zbierają pieniądze i w ostatniej chwili odwołują wycieczki, nie oddając pieniędzy. Szukają klientów i robią co którąś wycieczkę i później podają tych klientów, żeby zapytać o rekomendacje. Pozostałych po prostu oszukują”.
