Na dzisiejszej (17.12) sesji Rady Powiatu Brzeskiego, zdaniem opozycji, doszło do kuriozalnej sytuacji. Uchwała budżetowa została zdjęta z porządku obrad, ponieważ zabrakło opinii komisji działających przy radzie. - To spory błąd proceduralny – mówi Radiu Opole Jacek Niesłuchowski, radny opozycji. Teraz samorządowcy będą musieli zebrać się jeszcze raz, by uchwalić plan wydatków i dochodów na rok 2016.
Niesłuchowski podkreśla, że nad pracami całej rady powinien czuwać jej przewodniczący. Dzisiejszy błąd, jego zdaniem jest skandaliczny i kuriozalny.
- Komisje rady nie zaopiniowały projektu uchwały, a taki obowiązek komisje mają. Nad całą procedurą ma czuwać przewodniczący, który kolejny raz nie sprostał tak elementarnym sprawom, jak organizacja pracy rady. Wszystko odbyło się niewłaściwie, co doprowadziło do tego, że uchwała została zdjęta dziś z porządku obrad – tłumaczy radny opozycji.
Stanisław Kowalczyk, przewodniczący rady przyznaje, że do błędu rzeczywiście doszło.
- Przewodniczący dwóch komisji przegłosowali wnioski, ale nie głosowali nad projektem budżetu i wieloletniej prognozy finansowej. Dopiero dziś na sesji okazało się, że brakuje tych opinii. Biorąc pod uwagę całą procedurę, takie dokumenty muszą być – dodaje Kowalczyk.
Co ciekawe, zaraz po zakończeniu sesji komisje zebrały się, by jak najszybciej rozwiązać problem. Sesja, według wstępnych ustaleń ma odbyć się jeszcze w tym roku. Mówi się o 29 lub 30 grudnia.