W porządku obrad dzisiejszej (28.06) sesji znajduje się projekt uchwały w sprawie przeprowadzenia w Brzegu referendum.
Ostatnia inicjatywa na wniosek mieszkańców została ponad miesiąc temu odrzucona ze względu na błędy formalne. Nie zebrano wówczas poprawnie odpowiedniej liczby głosów. Część radnych idzie jednak za ciosem. Na sesji zostanie rozpatrzony projekt uchwały ws. organizacji referendum. A wszystko to na oczach zgromadzonych na sali mieszkańców pobliskiego osiedla, które graniczyć będzie z planowaną nowoczesną jednostką penitencjarną. Dzisiejsza uchwała to pokłosie wcześniejszej zbiórki podpisów.
- Przypomnę, że referendum to głos za lub przeciw, dlatego też uważam i czuję się w obowiązku, aby taki projekt uchwały dzisiaj przedstawić. Zebraliśmy ponad 3,5 tysiąca podpisów na naszych listach, czyli mieszkańcy chcą się wypowiedzieć w tej sprawie - mówi Radiu Opole radny Piotr Szpulak, autor projektu uchwały ws. organizacji referendum i przeciwnik budowy drugiego więzienia w Brzegu.
Zdaniem burmistrza Jerzego Wrębiaka to kolejna odsłona politycznej awantury. - Ja myślę, że w tej sprawie powiedziano już wszystko. Ja po prostu z pokorą przyjmuję kolejną próbę awantury. Komitet referendalny się skompromitował.
Mieszkańcy, którzy przyszli dziś na sesję, będą musieli zostać do końca obrad. Nie zmieniono porządku spotkania, a zatem uchwała ws. referendum będzie procedowana na sam koniec.