Do tragicznego zdarzenia doszło w Sielskiej Wodzie około godziny 14.30. Młody mężczyzna prawdopodobnie kąpał się w akwenie. W pewnym momencie zaczął się topić. Z wody po kilku minutach wyciągnęły go postronne osoby. Na miejscu pracowali strażacy, a także ratownicy medyczni. Przyleciał również śmigłowiec LPR-u. 17-latka po ponad godzinnej reanimacji nie udało się uratować.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 17-latek mógł przebywać w wodzie od 5 do 8 minut. W tej chwili trwa jego reanimacja – mówił zaraz po zdarzeniu Piotr Skarżyński z brzeskiej straży pożarnej.
Przed godziną 16 śmierć młodego mężczyzny potwierdził dyżurny brzeskiej komendy policji.
Na razie nie wiadomo, jak dokładnie doszło do tragedii. 17-latek wypoczywał nad jednym z akwenów w Sielskiej Wodzie. Był mieszkańcem Dolnego Śląska.