Kadra Domu Pomocy Społecznej w Grodkowie i Jędrzejowie pojawiła się wczoraj na popołudniowym spotkaniu komisji budżetowej Rady Powiatu Brzeskiego. Pracownicy proszą o znaczne podwyżki, bo od lat, jak sami przyznają, bazują wyłącznie na podnoszonej pensji minimalnej. Proponują wzrost pensji o 500 złotych, ale warunki te do spełnienia będą bardzo trudne. Tak twierdzą władze powiatu brzeskiego.
- Domy Pomocy Społecznej w Jędrzejowie i Grodkowie to placówki, w których zarabia się najmniej w województwie. Teraz w listopadzie dostałyśmy po ok. 170 złotych brutto, ale nie była to taka typowa podwyżka, tylko regulacja naszej płacy – mówi jedna z opiekunek Halina Zapał.
- Ja z kolei mam 26 lat w pracy w DPS-ie i zarabiam niewiele ponad 2 tysiące złotych brutto – dodaje anonimowo pracownik placówki.
Kadra Domów Opieki Społecznej przyjechała wczoraj na popołudniową komisję budżetową, by przypomnieć radnym i władzom powiatu o swoim problemie.
- Chcemy, aby w budżecie znalazły się pieniądze dla nas. Prosimy o 500 złotych brutto dla każdej z nas. Ostatni raz podwyżkę pensji mieliśmy w 2011 roku, a od tamtej pory same regulacje – postuluje Zapał.
Jak podkreślają pracownicy, opieka nad osobami niepełnosprawnymi intelektualnie jest bardzo trudna.
- To podopieczni bardzo specyficzni, których zachowania nie można przewidzieć. Jesteśmy stale narażeni na przemoc słowną albo fizyczną. Naprawdę liczymy, że dogadamy się ze starostwem i od nowego roku dostaniemy podwyżki – podsumowują pracownicy DPS-ów.
Radny Tomasz Zeman z Platformy Obywatelskiej mówił na wczorajszej komisji budżetowej, że można w przyszłorocznym planie przychodów i wydatków znaleźć pieniądze dla tej grupy pracowników.
- Mówimy tutaj o kwocie 400 tysięcy złotych. Część z tych pieniędzy zabralibyśmy promocji powiatu, a pozostała część sumy znajduje się w budżecie. Liczymy, że te poprawki trafią do uchwały budżetowej – dodaje Zeman.
Zdaniem władz powiatu brzeskiego wzrost płac dla kadry Domów Pomocy Społecznej będzie trudny do wykonania. Problem ten dotyczy 70 pracowników.
- To będzie trudna decyzja, ale chciałbym przypomnieć, że w listopadzie około 200 złotych na etat zostało uruchomione i te pieniądze do pracowników dotarły – wyjaśnia wicestarosta Jan Golonka.
- Moim zdaniem dotacja wojewody na działalność DPS-ów w tym przypadku jest zbyt mała. Znam takie placówki, które doskonale radzą sobie mając do wydania pieniądze powiatu i z urzędu wojewódzkiego. Tutaj nad trzeba będzie się pochylić. Ale reasumując, będzie to trudne i kosztowne zadanie. Może część tej kwoty uda się wygospodarować, ale na pewno nie od stycznia. Może po pierwszym kwartale, do rozmów trzeba będzie wrócić. Pragnę przypomnieć, że w kolejce czekają również inne grupy pracowników, których regulacje płac jeszcze nie dotknęły – dodaje na koniec Golonka.
Według szacunków Starostwa Powiatowego w Brzegu, listopadowe podwyższanie płacy minimalnej pracownikom Domu Opieki Społecznej w Jędrzejowie i Grodkowie kosztować będzie powiat dodatkowo 300 tysięcy złotych rocznie.
Kadra DPS-ów na razie nie mówi o żadnym proteście. Pracownicy liczą, że radni podczas głosowania nad budżetem wezmą pod uwagę pieniądze na podwyżki pensji. Sesję Rady Powiatu Brzeskiego zaplanowano na 21 grudnia.
Do sprawy będziemy wracać.