Do zdarzenia doszło wczoraj we Wronowie. Jeden z mieszkańców poprosił funkcjonariuszy o pomoc w odnalezieniu jego wujka. 52 – latek nie odbierał telefonu i nie było z nim kontaktu. Mężczyznę znaleziono we własnym mieszkaniu. Policjanci przez okno zauważyli go siedzącego na łóżku, ale nie reagował na żadne próby kontaktu. - Wówczas zdecydowano o wyważeniu drzwi – relacjonuje Bogusław Dąbkowski, rzecznik brzeskiej policji.
- I kiedy weszli do środka zobaczyli, że mężczyzna nie oddycha. Natychmiast przystąpiono do resuscytacji i wezwano pogotowie. 52 – latek trafił do Brzeskiego Centrum Medycznego. Jego życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo – dodaje Dąbkowski.
Według wstępnych ustaleń policji, mężczyzna mógł dostać udaru mózgu.