Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 39 na wysokości Małujowic. Na prostym odcinku doszło do zderzenia forda transita i volkswagena passata. Prawdopodobnie kierujący busem skręcał w kierunku Małujowic i nie zauważył prawidłowo jadącej osobówki. Siła uderzenia była tak duża, że silnik dostawczego forda został wyrzucony na odległość około 100 metrów – relacjonuje Mieczysław Ciróg z brzeskiej straży pożarnej.
- Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy busa i samochód osobowy po czołowym zderzeniu. Dwie osoby mieliśmy ranne. Siła uderzenia musiała być ogromna, a auta poruszały się ze sporą prędkością. Silnik i bak paliwa z auta dostawczego zostały wyrzucone na odległość 100 metrów, także prędkość musiała być przerażająca i widzimy to po skutkach wypadku – dodaje Ciróg
Poszkodowany kierowca busa trafił do Brzeskiego Centrum Medycznego. Kierujący osobówką został opatrzony na miejscu. Droga przez kilkanaście minut była zablokowana, w tej chwili auta poruszają się wahadłowo. Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej, pogotowie i policja. Trwa dokładne wyjaśnianie przyczyn tego wypadku.