Dyrektorów cieszy również to, że udało się zachęcić blisko stu młodych ludzi spoza powiatu. Do szkół średnich w Brzegu i Grodkowie będą chodzić uczniowie mieszkający w Nysie, Strzelinie i Oławie. Niespodzianką jest natomiast słaby nabór do II Liceum Ogólnokształcącego w Brzegu. - Od września ruszą tam tylko dwie klasy – wyjaśnia Michał Siek, naczelnik wydziału oświaty w brzeskim starostwie. Ich największy konkurent, I LO takich oddziałów uruchomi aż pięć.
- Jesteśmy trochę zaskoczeni, bo bardzo dobry nabór zrobił „pierwszy” ogólniak, natomiast II LO i liceum w Grodkowie nieco gorzej wypadło. Jest to dla nas jakiś sygnał, jeśli sytuacja będzie się powtarzać, to będzie niedobrze. Nie spodziewaliśmy się takich wyników. Do takich dysproporcji nie dochodziło, dziś to różnica 3 klas, czyli około 80 osób. Ponadto w ostatnich latach do właśnie „drugi” ogólniak miał lepsze notowania, dlatego jesteśmy zdziwieni – tłumaczy Siek.
Naczelnik oświaty w powiecie brzeskim podkreśla, że na razie nie będą podejmowane żadne ruchy kadrowe, czy też zmiany w funkcjonowaniu placówki w Brzegu, czy Grodkowie. Jeśli jednak podobna sytuacja powtórzy się w przyszłym roku, wówczas trzeba będzie zastanowić się nad rozwiązaniem problemów z dysproporcją w szkołach.
Warto dodać, że nadal sporym zainteresowaniem cieszą się szkoły techniczne i zawodowe. We wszystkich placówkach w powiecie brzeskim uruchomione zostaną 2 – 3 klasy.
Szkoły średnie czekają jeszcze na niektórych uczniów, którzy nie przeszli rekrutacji w Opolu, Wrocławiu, czy Nysie.
Maciej Stępień