Chodzi o rzekome nieprawidłowości w prowadzeniu księgowości i przywłaszczenie pieniędzy.
- Nasz wewnętrzny audyt wykazał szereg nieprawidłowości - mówi Jan Kus, starosta oleski. - Okazało się, że w roku 2013 ta księgowość nie była prowadzona tak jak trzeba. Zapisy prowadzone były w zeszycie, mamy podejrzenie, że sprawozdanie jest niewłaściwe. Nie wpłynął również do starostwa bilans za zeszły rok. Zwolniliśmy dyscyplinarnie księgową, sprawę zgłosiliśmy do prokuratury – tłumaczy Jan Kus.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Opole, księgowa miała pożyczać pieniądze z kasy PCPR. - Potwierdzam tylko, że pracownica oddała 11 tysięcy złotych - mówi starosta oleski. - Prokuratura zbada czy takich pożyczek było więcej - dodaje Kus.
Prokurator Rejonowy w Oleśnie Krzysztof Grajcar potwierdza, że prokuratorzy wraz z policją prowadzą w tej sprawie postępowanie przygotowawcze
- Starosta oleski przesłał do naszej prokuratury zawiadomienie w sprawie podejrzenia przywłaszczenie kilkudziesięciu tysięcy złotych przez jednego z pracowników PCPR. W sprawie zostało wszczęte postępowanie przygotowawcze w formie dochodzenia, które prowadzi komenda powiatowa policji w Oleśnie. Zabezpieczyliśmy dokumentację za okres ostatnich 5 lat, będzie ona badana. Równolegle zostaną przesłuchani świadkowie. Jeżeli zawiadomienie starosty oleskiego potwierdzi się, osobie, która przywłaszczyła mienie, zostanie postawiony zarzut popełnienia przestępstwa z art. 284 par. 2 kodeksu karnego. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat pięciu – mówi prokurator Grajcar.
Posłuchaj naszych rozmówców:
Piotr Wrona