– Wiele wtedy mówiliśmy o tym, że taka zmiana może być kłopotem dla naszych mieszkańców – przypomina Kus.
- Wiadomo, jeżeli sąd jest samodzielny, zupełnie inaczej wygląda organizacja jego pracy. Mamy duży powiat składający się z siedmiu gmin, spraw jest bardzo dużo, lepiej jest, jak rozpatrywane są one na miejscu – tłumaczy Kus.
Choć na razie są to zapowiedzi, wszystko wskazuje na to, że sąd do Olesna wróci. Z takiego obrotu sprawy zadowoleni są mieszkańcy miasta.
- Długo czekało się na wyroki czy wyznaczenie terminów – mówi jedna z mieszkanek. Kolejna dodaje: - Bardzo dobra informacja, nie będzie trzeba jeździć do Kluczborka. Ta cała reforma była niepotrzebna. – Dobrze, że wszystko zostanie przywrócone, podróż do Kluczborka wiązała się z dodatkowymi obciążeniami finansowymi. Czasem trzeba było zapoznać się z aktami a nie było ich w Oleśnie – mówi kolejna osoba.
Dodajmy, że na mapę sądownictwa wraca większość ze zlikwidowanych rok temu 79 najmniejszych sądów w Polsce.
Posłuchaj naszych rozmówców:
Piotr Wrona