Przypomnijmy: czterolatka z Bodzanowic we wrześniu trafiła do Centrum Zdrowia Dziecka po zatruciu grzybami. Matka Angeliki jest niepełnosprawna intelektualnie, dlatego zajmowała się nią babcia.
Na wniosek sądu władze powiatu oleskiego szukały bezskutecznie zawodowej specjalistycznej rodziny zastępczej, przygotowanej do wychowywania dzieci niepełnosprawnych.
- Sąd ustalił warunki, w jakich ma być wychowywana dziewczynka - informuje Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.
Ostatecznie zdecydowano się na rodzinę spod Olesna.
- Rodzina ta ma trójkę swoich dzieci. Zapewniła ona warunki postawione przez lekarzy, czyli: systematyczne podawanie leków, sterylne warunki, co pozwoli dziewczynce unikać kontaktu z bakteriami a w przyszłości infekcji - mówi Kosowska-Korniak.
Sąd nie wyraził zgody na to, aby rodziną zastępczą byli dziadkowie Angeliki. To właśnie w zupie przygotowanej przez babcię dziewczynki znajdował się trujący grzyb.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Piotr Wrona