- Nie wiem, jakie są wyborcze plany lewicy co do Opolszczyzny, bo choć jestem w radzie krajowej Zielonych, to nie jestem w zarządzie. A to zarząd ma rozmawiać z pozostałymi ugrupowaniami tworzącymi Zjednoczona Lewicę o kształcie list wyborczych - stwierdził w Loży Radiowej Adam Pieszczuk, były opolski radny z listy SLD, obecnie jeden z bardziej aktywnych działaczy Zielonych.Zdaniem naszego gościa, partie o lewicowych poglądach powinny zewrzeć szyki i nawiązać współpracę, by stanąć na drodze idącej po władzę prawicy.
- Wiele wskazuje na to, że będziemy mieli najbardziej prawicowy Sejm w dziejach III RP - ostrzega Pieszczuk.
Naszego gościa pytaliśmy także o lokalne inicjatywy opolskich Zielonych.
- Takim naszym miniaturowym sukcesem jest obniżenie liczby osób, które muszą podpisać się pod obywatelskim projektem skierowanym pod obrady rady miejskiej, z 500 do 300 - mówi Pieszczuk. - Teraz zabiegamy o utworzenie placu zabaw w miejscu tak zwanego "ruskiego targu".
Polityk Zielonych dodał także, że jego ugrupowanie jest przeciwne obu budzącym ostatnio duże kontrowersje inwestycjom drogowym: zarówno trasie średnicowej, która ma przeciąć Pasiekę, jak i tak zwanej obwodnicy południowej. Powodem są zarówno kwestie ekologiczne, jak i koszty obu zadań.
- Co w zamian? Trzeba wrócić do projektu park and ride, czyli zachęcić kierowców, by zostawiali samochody na obrzeżach miasta i korzystali z komunikacji publicznej - tłumaczy Pieszczuk. - Dużo się o tym mówiło, ale wygląda na to, ze temat został zarzucony.
Posłuchajcie: