-W naszych jednostkach OHP, przygotowując się do wykonywania zawodu, przygotowują się jednocześnie do posiadania umiejętności odnalezienia się na rynku pracy. To są sprawy związane ze startami w konkursach, które ubogacają dodatkowo tę wiedzę, bo jak będą dobrze przygotowani do konkursu i w szkole, to jest bardzo duża szansa, że odnajdą się u pracodawcy i często zdarza się, że pracodawcy po praktykach i stażach zagranicznych nie chcą już tak naprawdę tych naszych wychowanków oddawać do kraju i jest tak, że niestety nasza młodzież zostaje za granicą - tłumaczy.

-W granicach 2500 młodzieży w regionie otrzymuje krótkoterminową pracę z szansą na przedłużenie. Jest to rola programów, z których korzystamy: "Obudź swój potencjał" i "Akcja aktywizacja" w zakresie dobrego opracowania indywidualnych planów działań pod konkretnego młodego człowieka- dodaje Szurmak.

Radosław Grodzki ze Środowiskowego Hufca Pracy w Namysłowie uważa, że OHP jest potrzebne i daje wiele możliwości.

- Poniekąd też radość, ale jest i doświadczenie, i otwieram sobie drzwi do lepszej przyszłości, bo wiem, że mógłbym nie dać rady w normalnej szkole - wyjaśnia.

- Uczę się jako kucharz w OHP. Podoba mi się bardzo, ponieważ dzięki OHP rozwinąłem swoje umiejętności muzyczne, wokalne, biorę udział w konkursach. Ten rok był dla mnie trudny. Na początku roku miałem trudne doświadczenia przez złe towarzystwo, ale dzięki OHP wziąłem sobie do serca uwagi i się zmieniłem - mówi Jakub Liberda ze Środowiskowego Hufca Pracy w Dąbrówce Dolnej.

Zakończenie roku szkolnego połączono z drugim posiedzeniem Rady Programowej Opolskiej Wojewódzkiej Komendy OHP, której tematem miało być powołanie dwóch zespołów roboczych, składających się z najlepszych specjalistów rynku pracy i mających wypracować standardy dla zatrudniania młodzieży w regionie.