Czy unijna dyrektywa zaspokoi nadzieje gmin dotyczące ich spółek komunalnych?
Gminy oczekują na nowelizację prawa zamówień publicznych. Ustawa ta ma m.in. uchylić kontrowersyjny nakaz przeprowadzania przetargów na odbiór śmieci. Od 18 kwietnia obowiązywać będzie dyrektywa Unii Europejskiej dotycząca zamówień publicznych. Pozwala ona na zlecanie zadania na tzw. zasadach in – house. Gminy będą mogły powierzyć odbiór śmieci swoim spółkom komunalnym. Dlatego w ostatnich miesiącach wiele samorządów kombinowało, jak nie organizować przetargów na to zadanie. Są też takie gminy, które ogłosiły nabór ofert.
- Nasza spółka nie dałaby rady odbierać wszystkich odpadów komunalnych, dlatego prowadzimy przetargi - mówi burmistrz Głogówka Andrzej Kałamarz. – Niedawno rozstrzygnęliśmy taki przetarg wybierając zewnętrzną firmę i cena jest niższa niż przed rokiem. Zaoszczędziliśmy blisko 160 tysięcy złotych. Pieniądze te będzie można przeznaczyć na działalność naszej spółki. Natomiast nie widzę szans, aby przejęła ona całość zadań związanych z odpadami. Posiadamy wprawdzie dwie śmieciarki, ale są już wysłużone. Ponadto kosztowny jest transport odpadów na regionalne składowisko.
Polska miała dwa lata na dostosowanie swojego prawa do dyrektyw Unii Europejskiej przyjętych w 2014 roku, w tym przepisów dotyczących zamówień publicznych in-house. Zignorowanie tego grozi karami i cofnięciem dotacji unijnych. Rząd przyjął nowelizację ustawy prawo zamówień publicznych 15 marca. Potem projekt ten trafił do Sejmu.
Polska miała dwa lata na dostosowanie swojego prawa do dyrektyw Unii Europejskiej przyjętych w 2014 roku, w tym przepisów dotyczących zamówień publicznych in-house. Zignorowanie tego grozi karami i cofnięciem dotacji unijnych. Rząd przyjął nowelizację ustawy prawo zamówień publicznych 15 marca. Potem projekt ten trafił do Sejmu.