Do stolicy naszego regionu przyjechała w ramach ministerialnego programu "Wioślarska Liga Mistrzów". Dzieci rywalizowały na ergometrach wioślarskich, była też pogadanka z mistrzynią i odsłonięcie tablicy pamiątkowej w szkole. - Mamy bardzo napięty grafik jesienią - mówi Kobus-Zawojska.

- Pokazujemy dzieciom, że sportem można bawić się, uczyć, ale też przede wszystkim rywalizować. Nie oszukujmy się - czy w sporcie, czy w życiu ta zdrowa rywalizacja jest potrzebna. Chcę powiedzieć, że tutaj jestem bardzo zaskoczona, bo w Opolu są bardzo dobre wyniki sportowe. Udało się nawet pobić jeden rekord, więc naprawdę wyniki są na bardzo wysokim poziomie. Opole zawiesiło poprzeczkę wysoko.

Maja i Anastazja, uczennice, chwalą wizytę mistrzyni.

- Mnie bardzo podoba się, dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy, że pani Agnieszka brała na przykład udział w olimpiadach i była w Rio de Janeiro oraz Tokio.

- Podobało mi się wszystko, a pani Agnieszka wiosłowała na olimpiadach tak, jak my dzisiaj. Ja miałam pytanie, czy było ciężko wiosłować i czy trudno było pokonać inne zawodniczki.

Mirosław Śnigórski, dyrektor szkoły, przypomina, że Agnieszka Kobus-Zawojska to patronka szkoły, a jej wizyta to okazja dla dzieci do poznania kolejnej mistrzyni.

- Jest kapitalna oprawa, bo sztafety dwie dziewczynki i dwóch chłopców w każdej kategorii klas od cztery do osiem ścigają się. Dzieci widzą na ekranie, jak dopływa ich łódka oraz ile czasu upłynęło. Rywalizacja jest niesamowita, czyli tak naprawdę sport, więc jedno i drugie jest pożyteczne, a do tego patrzą na swoich patronów i mają świetną zabawę.

Dłuższej rozmowy z Agnieszką Kobus-Zawojską będzie można posłuchać w niedzielnym programie "Cały Nasz Sport".