Wyremontowany obiekt przywrócono do dyspozycji mieszkańców na początku lipca, ale zabrakło pieniędzy na specjalną instalację. Naliczanie czasu za pomocą transponderów ułatwiłoby korzystanie z pływalni.

- Wykonaliśmy już znaczną część prac w kierunku tego systemu - mówi Maciej Damboń z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

- Udało się zakupić szafki z zamkami do rozliczania elektronicznego - to już mamy za sobą. Podłączenie elektryczne, które jest niezbędne dla systemu, zostało poprowadzone na tyle, ile mogliśmy teraz to zrobić. Mamy natomiast nadzieję, że uda nam się niedługo dokończyć instalację - dodaje.

Koszt wymienionych instalacji to około 200 tysięcy złotych, a do wprowadzenia elektronicznego pomiaru czasu brakuje jeszcze około stu tysięcy złotych.

Aktualnie nie można korzystać z basenu w dowolnym wymiarze czasowym. Pływalnia funkcjonuje wyłącznie w godzinnych turach.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak