Szkoła w Bukowiu do likwidacji? Protestują rodzice i wójt gminy Wilków
Radni gminy Wilków podjęli uchwałę intencyjną, w myśl której szkoła w Bukowiu ma zostać zlikwidowana.
Rajcy wskazują na duży koszt utrzymania placówki. Rodzice uczniów i nauczyciele są w szoku. Nie chcą do tego dopuścić.
- Na tę chwile jest to intencja, ale obawiamy się. Dlatego zgłaszamy się wszędzie, w tym do mediów, by to nagłośnić - mówi Arkadiusz Kacprzak, nauczyciel w-f.
- Pani wójt nas zapewniała, że za jej kadencji żadna szkoła nie zostanie zlikwidowana. Zobaczymy co dalej - powiedział Piotr Miodek, ojciec uczennicy uczęszczającej do szkoły w Bukowiu. - Dzieci po prostu się tu dobrze rozwijają i szkoda by było zamykać tę szkołę. Jako rodzice będziemy walczyć - mówiła Joanna Szyszak, mama jednego z uczniów.
- Ja się o pracę nie obawiam, bo nauczyciel sobie poradzi. Tu idzie o dobro naszych dzieci - dodaje Dagmara Margalska, nauczycielka i matka uczennicy.
- To uchwała radnych. Ja jestem przeciwna zamykaniu tej szkoły - mówi wójt gminy Wilków Irena Marszałek. - Nie mam i nie miałam planów zamykania tej szkoły. Rozmawiałam też dwukrotnie z opolską kurator oświaty, która powiedziała, że przy prawie setce uczniów i podopiecznych to jest niemożliwe.
Szkoła w Bukowiu jest połączona z przedszkolem. W zeszłym roku oddano do użytku kompleks piłkarsko-lekkoatletyczny warty około 2 milinów złotych. Do tematu będziemy wracać.
- Na tę chwile jest to intencja, ale obawiamy się. Dlatego zgłaszamy się wszędzie, w tym do mediów, by to nagłośnić - mówi Arkadiusz Kacprzak, nauczyciel w-f.
- Pani wójt nas zapewniała, że za jej kadencji żadna szkoła nie zostanie zlikwidowana. Zobaczymy co dalej - powiedział Piotr Miodek, ojciec uczennicy uczęszczającej do szkoły w Bukowiu. - Dzieci po prostu się tu dobrze rozwijają i szkoda by było zamykać tę szkołę. Jako rodzice będziemy walczyć - mówiła Joanna Szyszak, mama jednego z uczniów.
- Ja się o pracę nie obawiam, bo nauczyciel sobie poradzi. Tu idzie o dobro naszych dzieci - dodaje Dagmara Margalska, nauczycielka i matka uczennicy.
- To uchwała radnych. Ja jestem przeciwna zamykaniu tej szkoły - mówi wójt gminy Wilków Irena Marszałek. - Nie mam i nie miałam planów zamykania tej szkoły. Rozmawiałam też dwukrotnie z opolską kurator oświaty, która powiedziała, że przy prawie setce uczniów i podopiecznych to jest niemożliwe.
Szkoła w Bukowiu jest połączona z przedszkolem. W zeszłym roku oddano do użytku kompleks piłkarsko-lekkoatletyczny warty około 2 milinów złotych. Do tematu będziemy wracać.