- Poranek był dla nas wszystkich bardzo trudny, ale w tej chwili sytuacja jest już opanowana – mówi Piotr Bujak, burmistrz Głogówka.

- Pojawiły się utrudnienia komunikacyjne. Woda pojawiła się na drogach, także błoto. Był problem z przejazdem między Mochowem a Racławicami Śląskimi. Niewiele lepiej było na drodze wojewódzkiej z Głogówka w kierunku Głubczyc, ale ta sytuacja została już opanowana. Teraz podstawowy problem to zalewane piwnice. Podtopienia, które wynikają z wysokiego poziomu wód gruntowych.

Niestety prognozy pogody na najbliższe godziny nie są korzystne. Władze gminy obawiają się, że nadwyrężona infrastruktura urządzeń odprowadzających wodę, przy kolejnych opadach może przestać funkcjonować.