Tragiczny pożar przy ulicy Dambonia w Opolu: trwa identyfikacja zwłok mężczyzny i ustalanie przyczyn
Nadal nieznane są przyczyny tragicznego pożaru przy ulicy Dambonia w Opolu z wczorajszego (06.04) popołudnia. W spalonym mieszkaniu na parterze strażacy odkryli zwłoki mężczyzny.
- To wynika z dużych przeobrażeń spowodowanych działaniem wysokiej temperatury. Na miejscu zostały przeprowadzone oględziny z udziałem prokuratora. Dziś z kolei oględziny przeprowadził biegły z zakresu pożarnictwa. W wydanej opinii on odpowie na pytanie o źródło ognia i tego, co było przyczyną pożaru.
Zwłoki zostały zabezpieczone i przewiezione do zakładu medycyny sądowej. Mówi aspirant Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
- Na dzisiaj zaplanowano ich okazanie i dopiero wtedy będzie można powiedzieć, kim był mężczyzna, który poniósł śmierć na miejscu oraz jaka była przyczyna zgonu. Wszelkie okoliczności pożaru wyjaśniają natomiast nasi policjanci pod nadzorem prokuratury.
Przed przyjazdem służb 21 osób mieszkających w bloku zdążyło ewakuować się.
- My wyprowadziliśmy 6 osób - informuje młodszy brygadier Tomasz Pierzchała, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. - Pierwszy dowódca po dotarciu na miejsce stwierdził, że gęsty dym wydobywa się z okna mieszkania, a zadymiona jest również klatka schodowa. Nasze działania polegały na pomocy w ewakuacji mieszkańców tego bloku, na przeszukaniu mieszkania i ugaszeniu pożaru.
Do szpitala trafiła również jedna z policjantek, która podtruła się po wejściu do bloku.
Żaden z pozostałych lokali w czteropiętrowym bloku nie został uszkodzony.