"Trzeba zdobywać odporność, ciepło jest". Kilkunastu śmiałków wystartowało w kędzierzyńskim "Biegu z gołym torsem"
W prawdziwie zimowej scenerii, przy kilkustopniowym mrozie odbyła się w samo południe w Kędzierzynie-Koźlu pierwsza edycja "Biegu z gołym torsem". Mężczyźni biegi rozebrani do połowy, a kobiety w sportowych biustonoszach.
Impreza przeznaczona była dla wszystkich chętnych, którzy chcieli poprawić swoją odporność i zahartować organizm. Jednym z uczestników biegu był Michał, który uważa, że taka forma aktywności to samo zdrowie
- Biegnie się komfortowo. Nie czuć naprawdę nic. Człowiek jest dobrze rozgrzany, to wydaje mi się, że nic nie będzie. Ciepło jest. Organizm reaguje w sposób podobny do morsowania. Także zamykają się wszystkie naczynia włosowate i jest dosyć ciepło. Ile przebiegnę? Zobaczymy. Z tego względu, że dopiero buduję swoją wydolność fizyczną, zobaczymy.
- Spędzamy wspólnie świetny czas. Spotykamy się ze znajomymi, a oprócz tego hartujemy się. Także naprawdę sama radość. Zapraszam i polecam – dodaje Marta, jedyna uczestniczka biegu.
Kolejna odsłona ,, Biegu z gołym torsem” planowana jest w Kędzierzynie-Koźlu już za tydzień.