Szkoła, mieszkanie szpital - to podstawowe hasło, które będzie towarzyszyć Lewicy w kwietniowych wyborach samorządowych. Jak powiedział w Radiu Opole sekretarz jej opolskich struktur Paweł Kampa, szczegóły dotyczące proponowanych rozwiązań dla naszego regionu będą wkrótce prezentowane.

Gościem Porannej Rozmowy Radia Opole był Jarosław Kielar, który ubiega się ponownie o stanowisko burmistrza Kluczborka. Jest jednym z najdłużej rządzących samorządowców na Opolszczyźnie. Po raz pierwszy objął fotel burmistrza w 2002 roku. Pytaliśmy czy po tylu latach sprawowania funkcji burmistrza można jeszcze czymś mieszkańców pozytywnie zaskoczyć?

Minął termin rejestracji list kandydatów na radnych do rad powiatu, gmin czy miast.
-Terytorialne komisje wyborcze mają teraz trzy dni na weryfikację dostarczonych list kandydatów na radnych. Jeśli nie będzie zastrzeżeń to są rejestrowane - mówiła w Porannej Rozmowie Radia Opole komisarz wyborczy w Opolu, Joanna Maksymowicz - Szczepańska.
Przypomniała również, że kolejna ważna data wyborczego kalendarza to 14 marca. Do godziny 16.00 można wtedy rejestrować kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów.
Rozmówczyni Radia Opole wskazała szereg obwarowań zarówno przy starcie, jak i przy głosowaniu w wyborach samorządowych. Te odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Druga tura zaplanowana jest na 21 kwietnia.

- Wszystkie przewiny, które starosta poczynił powinny skutkować autodymisją i problem dziś nie miałby już miejsca, a zaufanie do zarządu powiatowego znacznie spadło - stwierdził w Porannej Rozmowie RO radny powiatu nyskiego Daniel Palimąka przed sesją rady, na której pojawił się wniosek o odwołanie starosty Andrzeja Kruczkiewicza. Wśród powodów wniosku radny Palimąka wskazał brak działań, co do przywrócenia w stu procentach funkcjonowania chirurgi naczyniowej w miejscowym szpitalu, próbę likwidacji szkoły ekonomicznej oraz sprawę pielęgniarek, które groziły odejściem i likwidację domu dziecka w Paczkowie.

To już drugi wniosek o odwołanie starosty pierwszy - nieskuteczny - miał miejsce w 2019 roku.

Rozmowę prowadził Ireneusz Prochera.

-Nasi kandydaci będą startować w 10 powiatach i do sejmiku województwa opolskiego, pod różnymi szyldami. Tu mamy rozwiązania elastyczne, jak elastyczny jest samorząd. - poinformował poseł Marcin Ociepa, lider stworzyszenia OdNowa, który zarejestrował do wyborów samorządowych KWW Marcina Ociepy Silny Region.
Jego kandydaci wystartują do sejmiku z listy Prawa i Sprawiedliwości, otrzymają na nich dwie "dwójki".

Ambicje Konfederacji związane z kwietniowymi wyborami samorządowymi były głównym tematem Porannej Rozmowy Radia Opole z posłem tego ugrupowania Włodzimierzem Skalikiem. Parlamentarzystę zapytaliśmy między innymi o kandydatów do sejmiku województwa, a także na włodarzy miast.

Gościem Porannej Rozmowy Radia Opole w środę była poseł Prawa i Sprawiedliwości Katarzyna Czochara, która w nadchodzących wyborach samorządowych powalczy o fotel burmistrza Prudnika. Naszą rozmówczynię pytaliśmy o powody takiej decyzji, a także o pomysły na rozwój gminy, którymi będzie starała się zyskać przychylność wyborców.

Koalicja Obywatelska nie wystawi swojego kandydata w wyborach na prezydenta Opola. Związani z nią działacze będą wspierać Arkadiusza Wiśniewskiego, który o reelekcję walczy z własnego komitetu. Tak zapowiadał na naszej antenie członek zarządu województwa opolskiego Szymon Ogłaza.

W sobotę minęły 2 lata od wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie. W porannej rozmowie pytaliśmy konsul honorową Ukrainy w Opolu Irenę Pordzik o jej wpływ na Polskę i sytuację obywateli Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w naszym regionie.

- Rolnicy słusznie protestują, bo sytuacja odnośnie zapisów Zielonego Ładu po pandemii oraz rosyjskiej napaści na Ukrainę znacznie się zmieniła, co więcej, same warunki Zielonego Ładu nie zostały odpowiednio przedyskutowane. - mówił gość Porannej Rozmowy Radia Opole, za przyjęte dla polskich rolników rozwiązania obciążając rząd PiS oraz rekomendowanego przez poprzednie władze komisarza Janusza Wojciechowskiego.

Marcin Oszańca mówił też, że przyszłościowego rozwiązania wymaga także kwestia napływu do Polski towarów rolnych z Ukrainy. Jego zdaniem powienien to być system licencji i kwot, które chroniłyby polskiego rolnika, zapewniając mu opłacalność produkcji.
- Gdy się skończy wojna ten problem nie zniknie. - dodał rozmówca RO.

Stwierdził także, że nie ma gwarancji, że po zamknięciu granicy z Ukrainą tamtejsze produkty rolne nie dotrą na polski rynek inną drogą. A na zamknięciu granicy ucierpieliby polscy eksporterzy, sprzedający Ukraińcom np. wyroby mleczne.

Lider PSL w regionie przekazał także, że jego formacja w ramach Trzeciej Drogi kończy układać listy wyborcze oraz że zostaną zaprezentowane niebawem.