- Inwentaryzacja to ogromne przedsięwzięcie, ponieważ mamy niemal 100 tys. egzemplarzy w samym budynku głównym i musimy je wszystkie sczytać. Na szczęście wszystkie są już w systemie elektronicznym, więc jest to dużo łatwiejsze niż wówczas, gdy ręcznie musieliśmy zapisać każdą książkę – stwierdziła dyrektor MBP.
- Czytamy w wakacje. W dniu, w którym otworzyliśmy bibliotekę po inwentaryzacji, była ona oblegana – przyszło ponad 600 osób. Ludzie są spragnieni literatury i to jest bardzo miłe. Na topie jest teraz Remigiusz Mróz, czyli nasz opolski, mocno wypromowany autor. Chętnie czytana jest również Katarzyna Bonda, a także Blanka Lipińska, czyli autorka literatury erotycznej, bardzo popularnej w ostatnim czasie - informowała Elżbieta Kampa.
- Ciekawą ofertą są wakacyjne festiwale książkowe. Dwukrotnie byłam na festiwalu „Literacki Sopot” i ogromnie polecam. Zwykle łączy się to z wakacyjnym wypoczynkiem. Niektórzy planują urlop w tym czasie, gdy jest festiwal, by skorzystać ze spotkań z autorami. Zbliża się festiwal „Góry Literatury” w Nowej Rudzie, organizowany przez Olgę Tokarczuk i Karola Maliszewskiego. Warto też wspomnieć o festiwalu w Szczebrzeszynie, gdzie w kameralnej atmosferze, bez zadęcia, można spotkać autorów. Niektórzy uważają, że to najpiękniejszy festiwal, na którym można wraz z autorami moczyć nogi w rzece i jednocześnie rozmawiać o literaturze - zachęcała dyrektor Kampa.