„Alarm!”: Pieniądze na czynsz trafiały najpierw na konto prezesa
Nieoprocentowana pożyczka, bez żadnych zaświadczeń, gwarancji i od ręki – na takie warunki nie mogą liczyć klienci żadnego banku. Tomasz Rusinek, prezes spółdzielni mieszkaniowej „Łomianki-Równoległa” w podwarszawskich Łomiankach, znalazł jednak sposób. Mężczyzna brał od mieszkańców pieniądze za czynsz i na jakiś czas wpłacał na swoje prywatne konto. Proceder ten trwał przez kilka lat. Afera wyszła na jaw dopiero gdy prezes został odwołany ze swojej funkcji. Teraz związany z PO działacz twierdzi, że tylko „przyspieszał w ten sposób spółdzielcze procedury” i zapewnia, że nie miał żadnych korzyści z trzymania pieniędzy mieszkańców na swoim koncie.» więcej