Tarnów stracił 700 tysięcy subwencji
Cześć subwencji oświatowej straciły wszystkie gminy mniejszościowe, które otrzymywały dotychczas nieco większą subwencję na naukę języka mniejszości niemieckiej.
- Pojadę do ministra i zapytam się go, czy jest poważny, chyba mu się neurony popaliły – irytuje się wójt Mutz.
- To jest coś niepoważnego. Ludzie, którzy nam gotują taki los, powinni się zastanowić, jak my, samorządowcy, mamy przygotować budżet i z czego takie kwoty mamy urwać. Zbiorę wszystkich wójtów i burmistrzów i pojedziemy do Warszawy – informuje wójt Mutz.
- 700 tysięcy złotych brakującej subwencji oświatowej to roczne koszty działalności dwóch placówek filialnych – dodaje wójt Krzysztof Mutz.
Przypomnijmy, że na subwencji oświatowej stratny jest tez Prószków. Tam na ten rok, na edukację ministerstwo przekaże o 400 tysięcy złotych mniej. Podobne cięcia miały miejsce w przypadku Zawadzkiego.
Bogusław Kalisz