W ramach trwającego programu "Powrót do zatrudnienia" Wojewódzki Urząd Pracy proponuje, aby nie budować żłobków, tylko kształcić opiekunów, którzy będą opiekować się dziećmi w ich domach, dzięki czemu rodzice będą mogli wrócić do pracy.

Milena Piechnik, wicedyrektor WUP-u, podkreśla, że Francja preferuje ten system opieki od lat i system ten się sprawdza.

W naszym regionie konieczne uprawnienia do końca tego roku zdobędzie co najmniej 300 opiekunek. Za pracę otrzymają około 2 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Wójt Tułowic Wiesław Plewa i Józef Matela, burmistrz Kietrza, uważają, że pomysł się sprawdzi, choć przyznają, że w tej chwili zainteresowanie wśród bezrobotnych jest niewielkie.

Na Opolszczyźnie do programu "Powrót do zatrudnienia" przystąpiło 20 samorządów na 71 opolskich gmin.

Dzieje się tak, ponieważ wójtowie czy burmistrzowie obawiają się, iż poprzez kształcenie opiekunów będą musieli zamykać żłobki. Jednak Wiesław Plewa nie zgadza się z taką argumentacją. - Dzięki temu programowi będziemy mieć też w przyszłości kadrę do żłobków a ponadto dzięki temu pomysłowi możemy wzbudzić aktywność ludzi - uważa samorządowiec.

Przypomnijmy, że opiekunem dla dziecka w ramach tego programu może zostać osoba bezrobotna, która posiada minimum średnie wykształcenie. Projekt będzie realizowany do połowy 2015 roku.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz