Głuchołaski ZOZ na plusie
- Po tym bilansie jesteśmy spokojniejsi - mówi starosta Adam Fujarczuk. Głuchołaski ZOZ miał długi. Aby je pokryć, starostwo poręczyło 2-milionowy kredyt, który w całości został przeznaczony na spłatę zobowiązań. Wdrożono także program restrukturyzacji placówki jednocześnie rozważając inne możliwości jej przekształcenia – włącznie z prywatyzacją.
W szpitalu przeprowadzono także niezbędne remonty m.in. III piętra, rehabilitacji kardiologicznej i oddziału pulmonologii. Obecnym problemem jest spłata pierwszej, bankowej raty - to pół mln zł wymagalne w grudniu br. Zdaniem starosty, ZOZ powinien uporać się z tym zobowiązaniem.
Są i dalsze plany, starostwo wygospodarowało w swoim budżecie 850 tys. zł na tzw. wkład własny do projektu realizowanego przez szpital w Głuchołazach. To kilkumilionowa termomodernizacja, o którą ZOZ zabiega w funduszu norweskim.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska