Nysa: "Parasol" pomaga bezrobotnym
- W ramach spółdzielni socjalnej "Parasol" powstała już agencja usług socjalnych, która zajmuje się opieką i pomocą osobom potrzebującym wsparcia w życiu codziennym oraz specjalistyczną pomocą psychologiczną, pedagogiczną, neurologopedyczną i psychiatryczną. Oferta skierowana jest również do rodzin z małymi dziećmi. Praca mogłaby polegać na przykład na odprowadzaniu dzieci do przedszkola, do szkoły, pomaganiu w odrabianiu lekcji. Tego jeszcze na naszym rynku nie ma - mówi Marzena Głogowska-Szukszto.
- Spółdzielnia "Parasol" może liczyć na naszą pomoc - mówi Kordian Kolbiarz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie. - Gwarantujemy do 12 tysięcy zł na członka spółdzielni - zapewnia.
Coraz powszechniejsze stało się zakładanie takich spółdzielni socjalnych na wsiach, które lokalnie pomagają osobom zwłaszcza wykluczonym społecznie. A pod "Parasol" schowały się Goświnowice. Tamtejsze stowarzyszenie na rzecz rozwoju wsi przystąpiło do nyskiego stowarzyszenia.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska (oprac. JM)