Kilkuset handlowców w jednym miejscu. 36. Opolskie Targi Konsumpcyjne
Właściciele sklepów, hurtownicy i producenci artykułów spożywczych w jednym miejscu. W Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu trwają 36. Opolskie Targi Konsumpcyjne. Swoją ofertę przedstawia około 200 wystawców, a od rana na imprezie pojawiło się co najmniej kilkuset właścicieli sklepów.
- Dla producentów to okazja pokazania pełnej gamy produktów, a dla sprzedawcy uzyskanie upustu - mówi Roman Kozieł, prezes Stowarzyszenia Handlowców Ziemi Opolskiej "Unia" z Opola. - Spodziewamy się największej frekwencji w historii. Dzisiaj każdy kontrahent przy stoisku może otrzymać 10 procentowy upust.
Z tego powodu na targi przyjechała m.in. Krystyna Głowacz z Rzeczyc koło Gliwic. Właścicielka sklepu podkreśla, że na targi do Opola przyjeżdża także z tego powodu, że na tym rynku zawsze jest coś innego, niż w województwie śląskim.
Na targach swoje produkty oferowały hurtownie, producenci mięsa i spółdzielnie. Krystyna Preś, prezes spółdzielni "Samopomoc Chłopska" z Praszki oferowała głównie pieczywo. W rozmowie z nami tłumaczy, że dzisiaj na targach występuje jako gość, ale liczy, że podczas rozmów uda się podpisać umowę na odbiór produktów.
Targi odwiedza cyklicznie ponad 400 podmiotów gospodarczych, które bezpośrednio składają zamówienia i zapoznają się z pełna ofertą handlową. Impreza odbywa się dwa razy w roku. Kolejna zostanie zorganizowana jesienią.
Podczas targów zapytaliśmy także handlowców, czy odnotowali zyski po wprowadzeniu ograniczeń handlu w niedzielę. Okazuje się, że nie.
Z tego powodu na targi przyjechała m.in. Krystyna Głowacz z Rzeczyc koło Gliwic. Właścicielka sklepu podkreśla, że na targi do Opola przyjeżdża także z tego powodu, że na tym rynku zawsze jest coś innego, niż w województwie śląskim.
Na targach swoje produkty oferowały hurtownie, producenci mięsa i spółdzielnie. Krystyna Preś, prezes spółdzielni "Samopomoc Chłopska" z Praszki oferowała głównie pieczywo. W rozmowie z nami tłumaczy, że dzisiaj na targach występuje jako gość, ale liczy, że podczas rozmów uda się podpisać umowę na odbiór produktów.
Targi odwiedza cyklicznie ponad 400 podmiotów gospodarczych, które bezpośrednio składają zamówienia i zapoznają się z pełna ofertą handlową. Impreza odbywa się dwa razy w roku. Kolejna zostanie zorganizowana jesienią.
Podczas targów zapytaliśmy także handlowców, czy odnotowali zyski po wprowadzeniu ograniczeń handlu w niedzielę. Okazuje się, że nie.