- Nie powinniśmy rezygnować z kształcenia w żadnym zawodzie - mówi Halina Kajstura, dyrektorka CKZiU w Strzelcach Opolskich. – Jeżeli doprowadzimy do sytuacji tak, jak kiedyś było, że wszystko poszło w sferę usługową i zapomnieliśmy o zawodach technicznych, to nagle brakuje na rynku tej części technicznej. Ale jeśli wszyscy przesuną się w sferę techniczną, to za chwilę zacznie nam brakować tej usługowej. Tu chodzi o zachowanie właściwych proporcji między zawodami.

Obecnie pracodawcy wskazują, że potrzeba im fachowców elektryków, elektroników czy mechatroników, ale również poszukiwani są logistycy czy absolwenci kierunków ekonomicznych.

- Coraz trudniej jest znaleźć hydraulika, stolarza czy murarza – mówi Roman Jawniak, kierownik Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców w Strzelcach Opolskich. – Po prostu brakuje tych fachowców. Sami widzimy, jak to jest. Choć nawet uczeń, który się wykształci, ma pracę już zapewnioną u naszych rzemieślników, to nabór jest o 30% mniejszy do tych zawodów. Dużo zawodów zanika, takich jak szewc czy zegarmistrz.

Organizatorem konferencji był zarząd powiatu strzeleckiego oraz Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzelcach Opolskich.