- Ministerstwo musi mieć pełną jasność, co się dzieje w egzaminach, ale takie sprawozdania zdajemy - mówi Edyta Doboszyńska, dyrektor generalny Związku Rzemiosła Polskiego. - Egzamin jest przeprowadzany w części teoretycznej zarówno pisemnie, jak i ustnie. Mamy też część praktyczną. Cały ten proces jest też odzwierciedleniem procesu nauczania. Musimy pamiętać, że rzemieślnik nie jest zwykłym nauczycielem. On jest też nauczycielem życia i umiejętności poruszania się na rynku pracy. Komisja pochodząca z tego środowiska powinna mieć szansę ocenić wszystko. Egzamin nie powinien się opierać tylko na wynikach wersji przeprowadzanej on-line przez egzaminatorów, którzy na co dzień nie mają do czynienia z naszym środowiskiem.

Rzemieślników uspokaja wicewojewoda opolski Violetta Porowska. Jak mówi, temat jest dopiero konsultowany na poziomie ministerialnym. - Po pierwsze, jest to wszystko w ramach konsultacji, a po drugie, żadnych plenipotencji cechom się nie odbiera. Te egzaminy, które miałyby być przeprowadzane m.in. przez ministra dotyczą tylko przedmiotów ogólnych, a nie przedmiotów zawodowych, przedmiotów rzemieślniczych.

Zmiany w przeprowadzaniu egzaminów mają wejść w życie w 2020 roku. Wśród zmian jest też obowiązek przystąpienia do egzaminu zawodowego po każdej kwalifikacji. Przystąpienie do niego będzie warunkiem otrzymania promocji i ukończenia szkoły.