Prudniccy leśnicy mają nowego szefa
Odtworzenie przygranicznych lasów oraz realizacja unijnego projektu inwestycyjnego to główne cele jakie stawia sobie Marek Cholewa, nowy nadleśniczy w Prudniku. Posadę tę objął, gdy jego poprzednik Stanisław Jurecki zdecydował się przejść na emeryturę. Objęcie tego stanowiska zaproponował mu dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
- Największym wyzwaniem dla mnie jest jak najszybsze odnowienie lasu w rejonie Kopy Srebrnej i Biskupiej - mówi Marek Cholewa. – Tereny te z przyczyn ochroniarskich zostały wylesione. Tam kornik zrobił swoje. W tej chwili olbrzymim zadaniem jest to, żeby jak najszybciej wprowadzić tam las. Działania te są już prowadzone i staramy się, jak najbardziej intensywnie las tam odnowić. Duże zadanie wytyczył już mój poprzednik, a mianowicie w ramach programu transgranicznego Nadleśnictwo Prudnik będzie realizowało projekt budowy centrum edukacyjno-konferencyjnego.
W opolskich Lasach Państwowych Marek Cholewa pracuje od 1996 roku. Poprzednio był inżynierem nadzoru w Nadleśnictwie Brzeg. Nadleśnictwo Prudnik, którym teraz kieruje ma ponad dwieście kompleksów leśnych liczących od kilku do kilkuset hektarów. Jest ono jednym z trzydziestu ośmiu nadleśnictw podlegających Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
W opolskich Lasach Państwowych Marek Cholewa pracuje od 1996 roku. Poprzednio był inżynierem nadzoru w Nadleśnictwie Brzeg. Nadleśnictwo Prudnik, którym teraz kieruje ma ponad dwieście kompleksów leśnych liczących od kilku do kilkuset hektarów. Jest ono jednym z trzydziestu ośmiu nadleśnictw podlegających Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.