Szkolne warsztaty chcą odtworzyć przy hali produkcyjnej
Przedstawiciele firmy Mubea oglądają szkolne warsztaty Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzelcach Opolskich, żeby podobne stworzyć przy zakładzie w Olszowej. Obecnie uczniowie CKZiU odbywają tam praktyki i staże, od września w szkole mogliby się uczyć teorii, a praktykę odbywać na warsztatach przyzakładowych.
- Mubea chce zmienić ten system, żeby od razu kształcić fachowców przygotowanych do pracy w konkretnym zakładzie – mówi Halina Kajstura, dyrektorka Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzelcach Opolskich. – Przygotowują uczniów do pracy ucząc ich poszczególnych elementów zgodnie z programem nauczania, ale nie na hali, nie na prawdziwych maszynach w prawdziwych warunkach, tylko po kolei symulując pewne sytuacje. Dopiero od drugiej klasy chcą ich wypuścić już przygotowanych, w pełni profesjonalnych pracowników, jako tych pracowników młodocianych, do produkcji.
Firma jest zainteresowana pogłębieniem współpracy głównie ze szkołą branżową pierwszego stopnia, która kształci w zawodach ślusarz, mechatronik i operator obrabiarek skrawających. Już od 1. września kilkudziesięciu uczniów klas pierwszych mogłoby praktycznie uczyć się zawodu nie w warsztatach szkolnych, ale w warsztatach przyzakładowych.
Firma jest zainteresowana pogłębieniem współpracy głównie ze szkołą branżową pierwszego stopnia, która kształci w zawodach ślusarz, mechatronik i operator obrabiarek skrawających. Już od 1. września kilkudziesięciu uczniów klas pierwszych mogłoby praktycznie uczyć się zawodu nie w warsztatach szkolnych, ale w warsztatach przyzakładowych.