Gdzie można budować farmy wiatraków? Odpowiedź przygotował naukowiec UO
Dr Krzysztof Badora z Uniwersytetu Opolskiego przygotował dla Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie wytyczne dotyczące oceny wpływu elektrowni wiatrowych na krajobraz. Dotychczas GDOŚ normowała tylko hałas oraz składowe pole energetyczne i magnetyczne. W ubiegłym roku pojawiła się tzw. ustawa odległościowa, która uzależniała możliwość lokalizacji elektrowni wiatrowych od ich wysokości. - To niestety silnie wyhamowało ruch inwestycyjny. Cały szereg oddziaływań typu infradźwięki, efekt rzucania cienia, czy kwestie krajobrazowe w ogóle nie były normowane. Wielokrotnie powodowało to konflikty przestrzenne - tłumaczy dr Krzysztof Badora z Uniwersytetu Opolskiego.
Kraje anglosaskie próbują normować każdy z tych oddziaływań, by maksymalnie niwelowało szkody i negatywny wpływ na krajobraz. - Wykorzystuje się do tego metody stosowane przez architekturę krajobrazu - dodaje dr Badora.
- Generalnie te wytyczne wskazują na sposób postępowania, taką metodę oceny, w jaki sposób wpłyną na krajobraz i jak urzędnik oraz społeczności lokalne mają się do tego ustosunkować. Pozwolenie środowiskowe w zależności od tego, jaki jest typ krajobrazu, czyli z tych wytycznych badamy najpierw jakość tego krajobrazu, walory wizualne, kulturowe, przyrodnicze tego krajobrazu. Następnie wstawiamy tam projekt, czyli jeszcze przed wybudowaniem wstawiamy tę elektrownię i badamy jak to wpłynie na te walory krajobrazowe.
Wytyczne zostały rekomendowane do stosowania w całej Polsce. Każdy zainteresowany może się z nimi zapoznać na stronach GDOŚ. Przypomnijmy, że do 2020 roku Polska zobowiązała się wprowadzać do sieci energię pozyskaną w 20% z zielonych źródeł.