Podwyżki za śmieci w Kluczborku. Bo mieszkańcy udają, że segregują?
100 tysięcy złotych miesięcznie dopłaca gmina Kluczbork do wywozu śmieci. Jak twierdzi zastępca burmistrza Andrzej Nowak, winni są nieuczciwi mieszkańcy, którzy zadeklarowali selektywną zbiórkę, a ostatecznie do kontenerów wrzucają śmieci zmieszane.
– Jesteśmy zmuszeni przedstawić na jednej z najbliższych sesji rady miasta propozycję podwyżek opłat za śmieci – mówi Andrzej Nowak.
– Gmina do śmieci nie może dopłacać, to jest zadanie, które powinno się samofinansować. Pozostaje mi apelować do mieszkańców o segregację i uczciwe wypełnianie deklaracji.
– Ilość suchych śmieci do zmieszanych musi mieć odpowiednie proporcje – mówi Nowak.
Gmina rozważa również zerwanie dotychczasowej umowy z firmą, która wywozi śmieci. – To nie my powinniśmy ponosić konsekwencje tego, że mieszkańcy nie stosują się do wymogów związanych z segregacją odpadów – dodaje Nowak.
– Gmina do śmieci nie może dopłacać, to jest zadanie, które powinno się samofinansować. Pozostaje mi apelować do mieszkańców o segregację i uczciwe wypełnianie deklaracji.
– Ilość suchych śmieci do zmieszanych musi mieć odpowiednie proporcje – mówi Nowak.
Gmina rozważa również zerwanie dotychczasowej umowy z firmą, która wywozi śmieci. – To nie my powinniśmy ponosić konsekwencje tego, że mieszkańcy nie stosują się do wymogów związanych z segregacją odpadów – dodaje Nowak.