Basen z tworzywa sztucznego ma dać ochłodę mieszkańcom Grodkowa, zanim w mieście powstanie kryta pływalnia
Wciąż nie wiadomo, kiedy i w jakim kształcie, powstanie kryta pływalnia w Grodkowie. Do tego czasu władze miasta rozważają uruchomienie alternatywnego, odkrytego basenu.
- W związku z tym, że ten proces będzie trwał, zastanawiamy się nad uruchomieniem takiego letniego kąpieliska otwartego. Takie możliwości są, czyli jakby równolegle będziemy te dwa tematy zgłębiać - zapowiada.
Taka pływalnia, w zależności od wybranego wariantu, ma kosztować od 500 tysięcy do dwóch milionów złotych i mogłaby stanąć pomiędzy nieczynnym basenem a stadionem miejskim.
Jak zauważa radny Marek Kwiatkowski, tego typu rozwiązanie można porównać do wielkiego basenu ogrodowego.
- Basen stelażowy. Duża już niecka, taka, która pozwala na popływanie sobie i na wykorzystanie przez mieszkańców. Ona jest obudowana stelażem drewnianym. Na pokazie wyglądało to bardzo estetycznie. Myślę, że to nie jest zły pomysł, z tym, że trzeba się temu bliżej przyjrzeć - tłumaczy.
Trwałość takiej konstrukcji szacuje się na 10 do 15 lat. Do tej pory, z podobnego rozwiązania korzystają między innymi Wieruszów, Toruń, Łomża czy Sandomierz.
Najprawdopodobniej jednak, basen ten nie powstanie przed tegorocznym latem, gdyż jego wykonanie ma potrwać około trzech miesięcy. Ponadto, w tegorocznym budżecie Grodkowa nie zaplanowano pieniędzy na ten cel.