- To taki program rehabilitacyjno-sportowy dla osób niepełnosprawnych, które z różnych przyczyn nie mogą wziąć udziału w żadnych zawodach sportowych i najprostszych konkurencjach lekkoatletycznych - mówi Beata Rogóż-Bogucka, organizatorka wydarzenia. - Są to osoby, czy to z porażeniem mózgowym, czy z przepukliną oponowo-rdzeniową, osoby, które są tak mocno niepełnosprawne intelektualnie, że nie są w stanie pojąć takich najprostszych zadań i nie są w stanie tego wykonać samodzielnie. Osoby te są usprawniane na co dzień i ćwiczą poszczególne elementy, które tutaj na zawodach są i mogą się pochwalić swoimi umiejętnościami. Np. unoszenie głowy, podpór, przetoczenie, czy strzał na bramkę - dodaje.

Do dyspozycji zawodników pozostawały 22 stanowiska.

- Trzeba było skakać, biegać i tak dalej, bardzo się nam to podoba. Fajnie jest – mówi Patrycja.

- Rzucałam woreczkami i udało mi się trafić – dodaje Kasia.

- Ważna jest przede wszystkim integracja, to, że dziewczyny mają okazję wyjechać, pobawić się, mają okazję wziąć udział w zawodach i przebywać nie tylko we własnym towarzystwie, ale w towarzystwie innych osób - mówi Bożena, opiekunka Kasi.

Dodajmy, że każdy zawodników otrzymał okolicznościowy medal. Jak mówią organizatorzy - wszyscy są równi i zasługują na nagrodę.