- Jestem zadowolony z wyników, bo udało mi się pobić rekordy - mówi Mateusz Szal, zawodnik Zrywu Opole. - Planowałem pobicie życiówki na 200 metrów stylem dowolnym na ok. 2 sekundy, a zrobiłem nawet 6. To jest niewyobrażalne dla mnie. Myślę, że będzie ogień na mistrzostwach Polski.

- Basen opolski służy polskim pływakom. Wielokrotnie już tutaj się sprawdzaliśmy, wielokrotnie uzyskiwaliśmy tutaj najlepsze rezultaty - zaznacza Grzegorz Widanka, trener kadry narodowej polskich pływaków.

- Ponad 800 zawodników na jednych zawodach to jest taka liczba, która trochę, z jednej strony przyprawia o zawrót głowy organizacyjnie, ale z drugiej strony bardzo cieszy, że tak wiele klubów, tak wielu zawodników i trenerów chce stratować w naszych zawodach. Jest tutaj całe grono młodych adeptów pływania, którzy przyjechali przede wszystkim po to, żeby popatrzeć na starszych kolegów, starsze koleżanki. Otrzeć się o mistrza, poczuć tę atmosferę, popatrzeć jak oni walczą, jak się przygotowują do startu - dodaje Paweł Słomiński, prezes Polskiego Związku Pływackiego.

W związku z wydarzeniem nieczynna jest opolska pływalnia Wodna Nuta. Opolanie mogą korzystać jednak z basenu "Akwarium".