Na półmetku rozgrywek w zdecydowanie najlepszej sytuacji, z trzech opolskich zespołów, jest Stal Brzeg. Podopieczni Krystiana Pikausa zajmują w tabeli drugie miejsce, ze stratą trzech punktów do lidera Skry Częstochowa. Pierwszy mecz na wiosnę brzeżanie zagrają w niedzielę (11.03) we Wrocławiu ze Ślęzą.

Końcówka rundy jesiennej poprawiła nieco nastroje w Zdzieszowicach. Ruch wydostał się ze strefy spadkowej, nad którą ma teraz dwa punkty przewagi. Wiosnę zdzieszowiczanie rozpoczną u siebie starciem z Falubazem Zielona Góra. Ten mecz jutro (10.03) o godz. 14.

W zdecydowanie najgorszym położeniu jest Polonia Głubczyce. Beniaminek z dorobkiem 9 punktów zamyka tabelę. Do przedostatniego Falubazu traci 9 "oczek".

- Na pewno ta strata punktowa jest bardzo duża - mówi Marek Curyło, prezes Polonii. - Na pewno jednak nie chcemy się poddać. Nie chcemy oddać żadnego meczu. Przygotowywaliśmy się po to, aby godnie zaprezentować się w rundzie wiosennej i na pewno będziemy walczyli. Uważam, że pierwszych pięć spotkań będzie dla nas kluczowych. Jeżeli odpowiednio zapunktujemy, a liczę na dorobek na poziomie 5-8 punktów, to ta runda może być dla nas dobra.