- Siatkówka plażowa to sport dla ludzi w każdym wieku - mówi Józef Gusta, biorący udział w rozgrywkach. - Wymaga więcej kondycji, więcej biegania, a ja, ze względu na swój wiek, już wchodzę w wiek odlbojski i jak najbardziej przyda mi się, żeby utrzymać bardzo dobrą figurę. Wymaga to przynajmniej miesięcznego treningu na piasku. Przede wszystkim nauczyć się biegać, bo całkiem inaczej się biega na piasku, niż na hali. Jest dużo trudniej, inne partie mięśni pracują, także, miesiąc poświęcić, a później już jest gładko.

Wśród zawodników znaleźli się nie tylko amatorzy, ale także zawodnicy, którzy na co dzień reprezentują opolskie kluby siatkarskie.

Jak zaznacza Joanna Moczko, zawodniczka pierwszoligowego zespołu UNI Opole, w siatkówce plażowej ważne jest odpowiednie dobranie się pary. - Często partnerki sobie nawzajem mówią, co jest źle, co można poprawić, taktykę sobie same ustalamy. Przez trzy lata miałam stałą partnerkę i powiem szczerze, jest jak w małżeństwie. Czasem są kłótnie, czasem są chwile radości. Trzeba się zgrać i dogadać. Najlepiej po prostu się od razu dopasować, bo żadna sobie nie wchodzi w paradę, każda wie, co ma robić.

Turnieje eliminacyjne ECO Silesia Cup zostaną rozegrane jeszcze dwa razy: 23.07 i 13.08. Finał odbędzie się 27.08 na basenie przy pl. Róż w Opolu.