Stawka spotkania sparaliżowała nieco zawodniczki obu zespołów, które grały nerwowo a bramkowych okazji było niewiele. Bohaterkami spotkania okazały się bramkarki obu drużyn Magdalena Religa i Karolina Klabis, które zanotowały kilka znakomitych interwencji chroniąc swoje zespoły przed utratą bramek.

W obu połowach spotkanie lepiej rozpoczynały krakowianki ale z czasem do głosu dochodziły podopieczne Stanisława Dyji, którym jednak nie udawało się w decydujących momentach przechylić szali na swoją korzyść i spotkanie zakończyło się sprawiedliwym podziałem punktów.

Rolnik prowadzi w tabeli ma 1 punkt przewagi nad krakowiankami ale tez jedno spotkanie rozegrane więcej od rywalek.