- Decydujące są dla nas koszty eksploatacyjne i forma funkcjonowania ratusza - mówi Tomasz Krupa, burmistrz Baborowa. - Nie możemy zostawić obiektu, do którego tylko będziemy dochodzić i realizować poszczególne zadania i zajęcia. Przede wszystkim tam mają być pomieszczenia dla osób, które przeniosłyby się z biblioteki, gdzie obecnie mieści się Gminny Ośrodek Kultury. Jeżeli te osoby byłyby na co dzień, to zapewniamy większą dostępność i atrakcyjność dla naszych mieszkańców.

Przeniesienie domu kultury do ratusza będzie wiązało się z kilkoma zmianami technicznymi. Między innymi planowane jest połączenie z urzędem gminy przeszklonym przejściem.

- Obiekt jest cały czas w remoncie, więc będzie ku temu dobra okazja - przekonuje Krupa. - Trzeba wykonać na parterze toaletę dla osób niepełnosprawnych, bo zapomniano o tym w pierwotnym projekcie. Dodatkowo trzeba będzie osobne pomieszczenie przeznaczyć na serwerownie, gdzie będzie można bezpiecznie trzymać dane osobowe.

Na przeniesienie domu kultury Baborów otrzymał już wstępną zgodę z urzędu marszałkowskiego, który przyznał pieniądze na remont ratusza z Regionalnego Programu Operacyjnego oraz od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Teraz gmina musi przygotować dokumentację uzupełniającą.

Według wstępnych wyliczeń wprowadzenie planowanych zmian będzie kosztować dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy złotych. Do tej pory na prace w baborowskim ratuszu wydano około 3,5 miliona złotych.