– Dzień św. Marcina czyli dzień kultury i historii lokalnej. To już jest nasz dziesiąty św. Marcin i on się trochę różni od takich tradycyjnych sposobów przeprowadzania tego święta, bo my oprócz tego, że robimy pochód za koniem, że przedstawiamy scenki o świętym Marcinie, to jeszcze mówimy o św. Elżbiecie – mówiła Edyta Bick, prezes Stowarzyszenia Zawsze Dziecko i organizatorka.

Po występach artystycznych przygotowanych przez dzieci, wyróżniającym się uczniom nadano tytuły rycerzy św. Marcina i dam św. Elżbiety. W tym roku w przygotowaniu obchodów wzięły udział aż trzy placówki oświatowe.
– Robimy razem dlatego, że jesteśmy w jednym osiedlu, że chcemy razem pracować. Od tego roku również dołączyło do nas przedszkole nr 17. Cieszymy się bardzo jak przychodzi wiele gości, a osiedle nasze jest zintegrowane i lubi pracować razem – tłumaczyła Krystyna Śliż, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 15.

Uczestnicy przemaszerowali ulicami Kłodnicy w towarzystwie św. Marcina jadącego na koniu, żołnierzy napoleońskich z grupy rekonstrukcji historycznej i motocyklistów z klubu Troopers of Higway MC. Zwieńczeniem obchodów były koncerty muzyczne i jarmark wyrobów z "kłodnickiej spiżarni".