- Dni Kultury Kresowej rozpoczęliśmy wczoraj od uroczystości patriotycznych - mówi prezes Stowarzyszenia Kresowian Witold Listowski. – Był marsz pamięci do gimnazjum im. Orląt Lwowskich, gdzie wszyscy mogli zabrać głos i mówić głośno o tym, co wydarzyło się na Kresach, a później odbyła się konferencja historyczna, gdzie wystąpiło kilkunastu bardzo ważnych i mądrych profesorów, historyków i politologów.

Prelekcje wygłoszone w czasie konferencji dotyczyły m.in. mordu Polaków przez Ukraińców z UPA, ale także mówiono o tych Ukraińcach, którzy narażali siebie i swoje rodziny ratując polskich krewnych czy znajomych.

Drugi dzień – niedziela – poświęcony był kulturze kresowej. Po raz pierwszy do występów zaproszono przedszkolaki. Nie zabrakło gości zza wschodniej granicy.

- Nasz zespół nazywa się „Perła”, działamy przy parafii rzymsko-katolickiej w miejscowości Dolina na Ukrainie – mówiły Halina Seregecka i Luba Hajniuk. – Wszystkie dzieci, które tańczą w tym zespole, to są dzieci pierwszokomunijne. I nie tylko tańczą, ale też chodzą na lekcje języka polskiego i katechezę. Dzieci tańczą ludowe tańce i religijne, tak samo śpiewają też religijne piosenki i ludowe, mamy „Czerwone jabłuszko”, czy „Polskie kwiaty”.

Poza ukraińską grupą na scenie wystąpili także soliści i zespoły muzyczne z Kędzierzyna-Koźla, Bytomia, Krakowa i Zielonej Góry.