Nałożyli karę, ale niską
Burmistrz miasta Jarosław Tkaczyński potwierdza informację, że właścicielowi firmy, który jest wiceprzewodniczącym rady powiatu oleskiego, naliczono karę w wysokości 8 tysięcy złotych. Gmina wypłaciła również firmie połowę wynagrodzenia za częściowo wykonane prace, czyli około 250 tysięcy złotych.
- Gmina skorzystała z zapisu o niedotrzymaniu umowy w ten sposób, że naliczyła liczbę dni za zwłokę w niedotrzymaniu terminu oddania poszczególnych części do odbioru – tłumaczy Tkaczyński.
Z umowy zawartej 26 kwietnia zeszłego roku wynika jednak, że za zejście z budowy firma mogła zapłacić nawet 50 tysięcy złotych, czyli 10 % wartości inwestycji. Gmina na budowę parku otrzymała dotację z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich a wartość inwestycji wyniosła około 500 tysięcy złotych (bez VAT). Burmistrz Praszki dodaje, że udało się dotację zachować, a budowę skończy inna firma, która zostanie wybrana w przetargu.
- Podpisany został aneks w sprawie przedłużenia terminu robót i o drugi etap. W tej chwili przekazaliśmy projekt do weryfikacji, ponieważ przystępując do drugiego przetargu musimy wykreślić te rzeczy, które zostały już wykonane – dodaje Tkaczyński.
W kwietniu ma zostać ogłoszony przetarg a do końca czerwca inwestycja powinna zostać zakończona.
Firma z Praszki wykonała oczko wodne oraz prace melioracyjne. Jej właściciel Antoni Polak wysokości kary nie chce komentować. Mówi jedynie, że firma już tę karę zapłaciła.
Posłuchaj:
Piotr Wrona